do wierszyków


Hania


Kiedy sobie Misie śpią
to śnią o czym chcą.
A że Misiów było osiem,
to czekały na gosposię.
Gdy czekały godzin sześć,
to zachciało im się jeść!
Już minęło godzin siedem,
wtedy głośno krzyknął jeden:
Moi mili!
Nie traćmy tej cennej chwili!
Prześpijmy te dwie godziny,
a będziemy mieli wesołe miny!
Pierwszy śnił o lodzie,
drugi o pływaniu w wodzie.
Trzeci o skakaniu
czwarty o lataniu,
piątemu marzył się miód,
a szósty śnił, że schudł!
Siódmy podobnie jak ósmy
marzył o główce kapusty
...Nagle rozległo się do drzwi pukanie
i wszystkie misie przerwały spanie.
W drzwiach gosposia się ukazała
i dla każdego misia coś smacznego miała.
Muszę kończyć wierszyk swój,
bo jest pusty ... brzuszek mój!